• O nas
  • Reklama
  • Kontakt
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Kurier Miejski
  • Wydarzenia
    • Ogólne
    • Kultura
    • Sport
  • Kontakt
    • Tutaj dostaniesz „Kuriera”
    • Ważne telefony i adresy e-mail
    • Petycje i wnioski
    • Przetargi
  • Reklama
  • Ogłoszenia drobne
  • Promujemy Sosnowiec
  • Spacerownik
  • O nas
    • Archiwum
  • Wydarzenia
    • Ogólne
    • Kultura
    • Sport
  • Kontakt
    • Tutaj dostaniesz „Kuriera”
    • Ważne telefony i adresy e-mail
    • Petycje i wnioski
    • Przetargi
  • Reklama
  • Ogłoszenia drobne
  • Promujemy Sosnowiec
  • Spacerownik
  • O nas
    • Archiwum
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Kurier Miejski
Strona główna Spacerownik

Oddział „Ordona” przeciw okupantowi cz. 1

dodane przez redakcja
24 września 2024
w Spacerownik
Oddział „Ordona” przeciw okupantowi cz. 1

Ścieżka prowadząca do miejsca ostatniego boju partyzantów z oddziału „Ordona”.

Udostępnij na FacebookuTweetnij

Oddział partyzancki „Ordona” wchodzący w skład 23. Dywizji Piechoty Armii Krajowej należał do najaktywniejszych formacji zbrojnych w Zagłębiu Dąbrowskim. Dowodził nim były krawiec, żołnierz Legii Cudzoziemskiej i podoficer Wojska Polskiego w jednym.

Podporucznik Jan Henryk Milton, ps. „Ordon”, urodził się w 1903 roku. Jego ojciec Zygmunt był kolejarzem i telegrafistą kolejowym w Strzemieszy­cach Wielkich. Po odbyciu służby wojskowej Jan Milton ukończył szkołę podoficerską, następnie pracował jako krawiec w Sosnowcu. W celu dosko­nalenia się w zawodzie wyjechał do Pa­ryża. Najwyraźniej wielki świat zawró­cił w głowie młodemu człowiekowi na tyle, że ten porzucił fach krawiecki i wstąpił do Legii Cudzoziemskiej. Tamże oprócz wojennego rzemiosła nauczył się kilku obcych języków, w tym niemieckiego, co miało okazać się wielce przydatne podczas konspira­cyjnej roboty. W 1937 roku powrócił do Strzemieszyc. W stopniu starszego sierżanta wziął udział w wojnie obron­nej 1939 roku, podczas której dostał się do niewoli, z której następnie zbiegł. Po powrocie do Zagłębia zaangażował się w działalność konspiracyjną, przyj­mując pseudonim „Ordon”.

Jan Milton ps. „Ordon“.

Odział „Ordona” powstał w 1941 ro­ku. Jego zalążek stanowiło kilku zde­konspirowanych członków ruchu opo­ru. Były to osoby powiązane z Organi­zacją Wojskową Związek Jaszczurczy*. Z czasem formacja została podporząd­kowana Narodowej Organizacji Wojskowej, a następnie w ramach akcji sca­leniowej znalazła się pod komendą Kedywu (Kierownictwa Dywersji) Śląskie­go Okręgu Armii Krajowej. Główną ba­zą oddziału był dobrze zakamuflowany bunkier (ziemianka lub ziemianki). Znajdował się on w młodniku, w lesie na Niwie – pomiędzy leżącym na terenie Strzemieszyc Górnikiem a sławkow­skim przysiółkiem Groniec. Ponadto partyzanci mogli też korzystać z kryjó­wek na terenie Strzemieszyc i okolicy.

Ppłk. Zygmunt Walter – Janke (w centrum kadru) podczas spotkania środowisk Armii Krajowej przy kościele p.w. MB Częstochowskiej przy ulicy Reja w Sosnowcu – Porąbce. Zdjęcie najprawdopodobniej pochodzi z lat siedemdziesiątych – zbiory własne autora.

Ludzie „Ordona” przeprowadzali liczne akcje dywersyjne (również po­za terenem Zagłębia) – likwidowali konfidentów, sabotowali infrastrukturę kolejową, legalizowali (podrabiali) do­kumenty, napadali na urzędy, „uprzy­krzali” życie niemieckim kolonistom z Besarabii, zdobywali broń, zaopatrze­nie oraz niemieckie umundurowanie. Mundury wykorzystywano podczas działań dywersyjnych, a sam „Ordon” bywał widywany w Strzemieszycach w mundurze niemieckiego oficera.

Jedną z najbardziej brawurowych akcji partyzantów „Ordona” był prze­prowadzony 30 lipca 1943 roku atak na konwój przewożący pieniądze dla kopalni Hrabia Renard. Pieniądze były transportowane dorożką pod ochroną czterech konwojentów. Akcja została przeprowadzona na rozkaz komen­danta Okręgu Śląskiego AK mjr. Zygmunta Waltera – Jankego**. Miała na celu zdobycie środków pieniężnych na działalność konspiracyjną – środków, których wciąż było zbyt mało.

W bezpośrednim ataku wzięło udział 4 – 5 partyzantów. Zapewne kil­ku następnych stało na czujkach oraz zabezpieczało odwrót. Z pewnością by­li i tacy, którzy na długo wcześniej za­angażowali się w zdobycie informacji, planowanie oraz przygotowanie całego przedsięwzięcia. W wyniku akcji prze­jęto pokaźną kwotę pieniędzy, zginął jeden konwojent, jeden został ranny***. Akcja miała miejsce ok. godziny 10.00. Wszystko rozegrało się przy południo­wo-wschodniej bramie Parku Sielec­kiego, która znajdowała się w okolicach połączenia ulic Zamkowej (południo­wy fragment) i Szkolnej.

Skrzyżowanie ulic Szkolnej i Zamkowej. W tym miejscu (lub jego najbliższej okolicy) partyzanci zaatakowali konwój przewożący pieniądze z Dresdner Banku do kopalni „Hrabia Renard”.

Według planu partyzanci mieli odda­lić się przy pomocy samochodu ciężaro­wego oczekującego przy ulicy Barbary**** (ok. 150 m od miejsca akcji), jed­nak okazało się, że kierowca… zniknął. Trudno dzisiaj ocenić, czy powodem był zwykły ludzki strach, czy jakieś inne okoliczności. W tej sytuacji zastosowa­no plan awaryjny, czyli odwrót na pie­chotę. Według źródeł niemieckich konspiratorzy zbiegli ulicami: Sielecką (w czasie okupacji Graf Reden Strase), Barbary (Barbara Str.), Kaliską (Herrman Str.), Kuźnica**** (Alfred Str.) w kierunku Klimontowskiej (Wiesen­weg Str.) i dalej zapewne w kierunku te­renów leśnych położonych na styku gra­nic dzisiejszego Sosnowca, Strzemie­szyc Wlk. i Sławkowa. Według infor­macji zawartych w artykule autorstwa Wojciecha Kempy pt. „Katastrofa od­działu partyzanckiego NOW – AK ppor. „Ordona” ***** „(…) akcję rozpra­cował członek organizacji podziemnej, pracownik kop. „Sosnowiec” ps. „Czar­ny”, ob. Lasota, który w kilka tygodni po akcji został zamordowany w So­snowcu w urzędzie gestapo.(…)”.

Upamiętnienie pięciu żołnierzy GL PPS – WRN / AK powieszonych przez niemieckiego okupanta 1 lutego 1944 roku. Zdjęcie z listopada 2015 roku.

W wyniku prowadzonego przez gestapo śledztwa represje dotknęły również innych polskich patriotów, którzy byli, bądź mogli być związani z przygotowaniem akcji. Pośród nich należy wymienić pięć osób straco­nych 1 lutego 1944 na terenie Placu Ruska na Pogoni. Byli to: Antoni Ci­chopek, Zygmunt Domański, Hiero­nim Menterys, Ignacy Nowacki, Feliks Piechociński. Z kolei powiązany z na­padem (zatrzymany przez Kripo) Ma­rian Łubina popełnił samobójstwo po­przez zażycie cyjankali. W miejscu eg­zekucji przy ulicy Żółtej – na tzw. Pla­cu Ruska znajduje się tablica pamiąt­kowa******.

Napad na konwój w Sielcu rozsier­dził niemieckie służby. Jego pokło­siem******* była prowadzona na szero­ką skalę operacja mająca na celu zloka­lizowanie oraz zniszczenie oddziału. O dalszych losach tej formacji opo­wiem w drugiej części artykułu.

Tekst i zdjęcia: Artur Ptasiński Centrum Informacji Miejskiej, tel. 32 265 60 04

*Była to formacja założona przez działaczy Obozu Narodowo Radykalnego ABC w październiku 1939 roku. Swą nazwę zaczerpnęła od działającej pod koniec XIV wieku na Pomorzu organizacji „Związek Jaszczurczy” działającej przeciwko Zakonowi Krzyżackiemu.

**Rozkaz został wydany wbrew poleceniom Komendy Głównej AK. Z tego powodu mjr Janke musiał wytłumaczyć się przed szefem sztabu Komendy gen. Tadeuszem Pełczyńskim.

***Dane odnośnie liczby zabitych, poszkodowanych oraz osób biorących udział w akcji są bardzo rozbieżne. Co do zrabowanej kwoty to pojawiają się sumy od 80 do 200 tys. marek. W całej sprawie występuje wiele nieścisłości – podobnie zresztą jak w przypadku innych działań tej grupy.

****Chodzi o północny, nieistniejący fragment tej ulicy.

*****Artykuł jest dostępny na stornie: www.magnapolonia.org.

******Informacje na temat powiązań z grupą „Ordona” osób zamordowanych w tej egzekucji pochodzą z artykułu Janusza Maszczyka pt. „Zaułkami Nowego Sielca. cz. 2” – www.41200.pl. Autor powołuje się w nim na publikację pt. „Więzienia Hitlerowskie na Śląsku w Zagłębiu Dąbrowskim i w Częstochowie 1939 – 1945”, praca zbiorowa pod redakcją Andrzeja Szefera, wyd. Śląski Instytut Naukowy, Katowice 1983.

*******Partyzanci od „Ordona” brali udział w wielu akcjach dywersyjnych w Zagłębiu i nie tylko. Między innymi w ogólnokrajowej akcji „Taśma” polegającej na rozbijaniu posterunków Grenzschutzu na granicy terenów wcielonych do III Rzeszy z Generalnym Gubernatorstwem. W ramach tej operacji 19 lipca 1943 roku grupa „Ordona” zaatakowała posterunek w Zedermanie koło Olkusza.

Następny artykuł
Przed i po profesora Walczaka

Przed i po profesora Walczaka

Gratulacje dla Zasłużonych dla Miasta Sosnowca

Gratulacje dla Zasłużonych dla Miasta Sosnowca

Artysta wszechstronny

Reklama

Kurier Miejski

„Kurier Miejski” czasopismo samorządowe
– Sosnowiecka Sieć Szerokopasmowa Sp. z o.o.
41-200 Sosnowiec, ul. 3 Maja 11 pok. 216-218
e-mail: redakcja@kuriermiejski.com.pl
tel. 600 676 194

Menu

  • Wydarzenia
    • Ogólne
    • Kultura
    • Sport
  • Kontakt
    • Tutaj dostaniesz „Kuriera”
    • Ważne telefony i adresy e-mail
    • Petycje i wnioski
    • Przetargi
  • Reklama
  • Ogłoszenia drobne
  • Promujemy Sosnowiec
  • Spacerownik
  • O nas
    • Archiwum

Pogoda

Dabrowa Gornicza, PL
13°
Mostly Cloudy
04:5720:21 CEST
odczuwalna: 12°C
wiatr: 11km/h NE
wilgotność: 34%
ciśnienie: 1017.27mbar
indeks uv: 1
wtśrczwptsob
17°C / 5°C
20°C / 5°C
9°C / 3°C
11°C / 4°C
12°C / 5°C
Dabrowa Gornicza, PL weather forecast ▸
  • O nas
  • Reklama
  • Kontakt

© 2023 Kurier Miejski. Wszystkie prawa zastrzeżone. Polityka prywatności.

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Wydarzenia
    • Ogólne
    • Kultura
    • Sport
  • Kontakt
    • Tutaj dostaniesz „Kuriera”
    • Ważne telefony i adresy e-mail
    • Petycje i wnioski
    • Przetargi
  • Reklama
  • Ogłoszenia drobne
  • Promujemy Sosnowiec
  • Spacerownik
  • O nas
    • Archiwum

© 2023 Kurier Miejski. Wszystkie prawa zastrzeżone. Polityka prywatności.

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zobacz naszą Politykę prywatności.