Mieszkańcy opowiedzieli się za przedłużeniem linii tramwajowej nr 15
1955 głosów na „tak” i 1472 głosy na „nie”. Tak przedstawiają się wstępne wyniki konsultacji społecznych w sprawie przedłużenia linii tramwajowej nr 15 w Sosnowcu.
Mieszkańcy Zagórza wyrazili sprzeciw wobec inwestycji. „Za” było 466 głosów, na „nie” – 496 głosów. To jedyny tak zdecydowany sprzeciw mieszkańców. Za inwestycją opowiedzieli się m.in. mieszkańcy Kukułek (136:12), Kalinowej (123:23), Starego Sosnowca (79:34). Juliusza (45:12), Niwki (62:17), Milowic (26:25), Kazimierza Górniczego (52:32), Środuli (19:9), Boru (27:6), Ostrów Górniczych (15:2), Maczek (11:0).W Centrum Informacji Miejskiej 281 głosujących było na „tak” i 124 osoby wyraziły sprzeciw.
Zadanie, które ma kosztować około 190 milionów złotych, jest imponujące. Obejmuje budowę nowego torowiska o długości około 10 kilometrów, zakup 10 nowoczesnych tramwajów niskopodłogowych, a także stworzenie dwóch centrów przesiadkowych na Dańdówce i Zagórzu. Pierwszy etap tej inwestycji to budowa torowiska, jezdni i chodników, od istniejącej pętli w Zagórzu wzdłuż ulicy Lenartowicza, Paderewskiego, Rydza-Śmigłego do skrzyżowania z Braci Mieroszewskich. Drugi etap to dalsza budowa od 11 Listopada do połączenia z torowiskiem w Dańdówce. Inwestycja ma być współfinansowana ze środków europejskich.
– Cieszą nas wyniki konsultacji, frekwencja i zaangażowanie mieszkańców, ponieważ nigdy wcześniej nie udało nam się przeprowadzić konsultacji na taką skalę, a ich zdanie ma kluczowe znaczenie. Przypominam, że określenie „przedłużenie linii nr 15″ jest niefortunne, bo chodzi o olbrzymią inwestycję. Budowa torowiska od pętli w Zagórzu do ronda Jana Pawła II i dalej do skrzyżowania ul. Andersa i 11 Listopada oznacza dla miasta możliwość uruchomienia nowych wewnętrznych linii. Mieszkańcy będą mieli do dyspozycji dwa centra przesiadkowe w Zagórzu i Dańdówce oraz zostanie zmodernizowana infrastruktura drogowa i chodnikowa – przypomina Arkadiusz Chęciński, prezydent miasta.
Ze względu na zasięg, rozmiar i koszty inwestycji, władze miasta zdecydowały się przeprowadzić szeroko zakrojone konsultacje społeczne. Do mieszkańców skierowano 90 tysięcy listów, dotyczących planowej inwestycji. Wypełnione ankiety mieszkańcy mogli złożyć w punktach konsultacyjnych lub zeskanować i wysłać na adres: obywatelski@um.sosnowiec.pl albo głosować za pomocą strony internetowej. Konsultacje zostały wydłużone o kolejne cztery dni w związku z docierającymi do urzędu głosami od mieszkańców o nieotrzymaniu ankiety.
– Złożyliśmy już reklamację w Poczcie Polskiej, która dystrybuowała ankiety. Niezależnie jednak od tego głosy można było oddawać w punktach konsultacyjnych, a ankietę można było pobrać ze strony internetowej, wypełnić i wysłać nam mailem – mówi prezydent. Do Urzędu został skierowany list 92 mieszkańców, m.in. z ul. Białostockiej, Lenartowicza i Radomskiej, którzy podpisali się pod protestem w sprawie inwestycji. Ich głosy zaliczono na „nie”. Mieszkańcy, głosując na „tak:, wskazywali, że zostanie usprawniona komunikacja, będzie lepiej rozwinięta infrastruktura z ekologicznym transportem. Przeciwnicy wskazywali, że lepiej inwestować w transport autobusowy, a przeprowadzenie inwestycji doprowadzi do wzrostu wartości nieruchomości. Wzrost wartości nieruchomości jedni mieszkańcy postrzegają za zaletę, a inni za wadę tej inwestycji.
Bolesław Knapik, dyrektor inwestycji i infrastruktury w Tramwajach Śląskich, zapewnił, że budowa nowych torowisk z użyciem stosowanych technologii oznacza, że będą one nieuciążliwe dla otoczenia. – W ramach tej inwestycji planujemy budowę około 10 kilometrów torów, które będą budowane w zupełnie nowych technologiach, bardzo proekologicznych chroniących przed emisją hałasu i wibracjami. Nowe tory umożliwią szybkie przemieszczanie się pojazdów szynowych. Przewidziany jest także zakup taboru niskopodłogowego – wyjaśnił Bolesław Knapik.
Według wstępnych szacunków składka, którą miasto ma płacić do KZK GOP, niezależnie od tego, czy inwestycja zostanie zrealizowana, czy też nie, nie powinna szczególnie wzrosnąć. A pieniędzy unijnych nie można przeznaczyć na inne inwestycje. – Nie ma możliwości przekazania dotacji unijnych na inne zadania, a Komisja Europejska stawia na rozwój transportu szynowego – podsumował Arkadiusz Chęciński.