„Król Edyp” Sofoklesa w reżyserii Radosława Rychcika to kolejna propozycja sosnowieckiego Teatru Zagłębia. Premiera już sobotę 7 maja o godz. 18.
„Króla Edypa” każdy lub prawie każdy pamięta ze szkoły, bo to wciąż jednak z lektur dla licealistów. Jego pierwsze wystawienie miało miejsce prawdopodobnie wiosną 429 roku przed Chrystusem, czyli między pierwszą a drugą falą zarazy, w której życie straciła jedna trzecia mieszkańców Aten. Epidemiczny wątek związany jest zarówno ze sztuką, jak i z osobą reżysera spektaklu Radosława Rychcika, który wcześniej realizował na sosnowieckiej scenie adaptację „Ślubu” Witolda Gombrowicza. Premierę trzeba było jednak przenieść na inny termin z uwagi na pandemię koronawirusa i obostrzenia ograniczające pracę teatrów.
Tym razem czynniki zewnętrzne nie powinny już przeszkodzić w wystawieniu spektaklu, w których odniesień czy to do zarazy, czy do pandemii brakować nie będzie, ale jak przekonują artyści z sosnowieckiej sceny, historia Edypa warta jest nowego odczytania także z powodów, dla których epidemia jest tylko symptomem.
„Król Edyp” to kolejny po „Wujaszku Wani” i „Poskromieniu złośnicy” spektakl w repertuarze Teatru Zagłębia z listy klasycznych teatralnych tytułów.
– Teatr Zagłębia nie boi się sięgać po sztuki z różnych okresów. Mamy też sztuki współczesne w repertuarze. Myślę, że ten repertuar jest bardzo kompletny, a te wycieczki w stronę klasyki są uzasadnione z wielu względów. Po pierwsze dlatego, że tak jak w przypadku tego przedstawienia, to przedstawienie, które jest również lekturą, ale także to tekst, który bardzo aktualnie i współcześnie dzisiaj brzmi – mówi Jacek Jabrzyk, zastępca dyrektora Teatru Zagłębia ds. artystycznych.
W przedstawieniu w tytułową rolę króla Edypa wciela się Michał Bałaga. Jego matkę i żonę gra Jokastę gra Maria Bieńkowska, zaś brata Jokasty Kreona Tomasz Kocuj. Na scenie zobaczymy także Beatę Deutschman, Mirosławę Żak, Pawła Charytona, Grzegorza Kwasa i Wojciecha Leśniaka. Scenografię i kostiumy przygotował Łukasz Błażejewski, muzykę skomponował Michał Lis, a choreografią zajął się Jakub Lewandowski.
„Króla Edypa” w reżyserii Radosława Rychcika w obecnym sezonie teatralnym będzie można zobaczyć 7 i 8 maja o godz. 18, a także 7 czerwca o godz. 19 podczas Letniego Grania Przedstawień Teatralnych. Tragedia Sofoklesa będzie przedostatnią premierą na sosnowieckiej scenie w tym sezonie. Ostatnia będzie skierowana do najmłodszego widza. Na początku czerwca zaplanowano premierę „Baśni Andersena”.