Jak dowiedzieliśmy się wcześniej, budowniczowie kościoła od samego początku borykali się ze słabą stabilnością gruntu, na którym zaczęto wznosić budowlę. Według informacji potwierdzonych przez parafię, do utwardzenia gruntu użyto wówczas starej, ale sprawdzonej metody polegającej na zastosowaniu słoniny. Sosnowiecki regionalista Andrzej Siejeński również potwierdza wykorzystanie tej technologii, dodając, że słonina była mieszana z wapnem, piaskiem oraz żwirem i pochodziła (przynajmniej częściowo) z rzeźni znajdującej się przy dzisiejszej ulicy Narutowicza. Czas pokazał, że zastosowane zabiegi okazały się w pełni skuteczne. Jednak nie tylko warunki hydrogeologiczne sprawiały problemy. Na przeszkodzie stanęła I wojna światowa oraz związany z nią kryzys gospodarczy. W tych trudnych czasach postanowiono ograniczyć koszty budowy. Zwrócono się więc do autora projektu świątyni –Stefana Szyllera z prośbą o skorygowanie planów architektonicznych. Prośba ta jednak pozostała bez odpowiedzi. Dopiero w roku 1936, trzy lata po śmierci Szyllera, niezbędnych zmian w projekcie dokonał jego uczeń Wiesław Kononowicz. Chyląc czoła przed mistrzem, plany podpisał nie tylko własnym nazwiskiem, ale również nazwiskiem swego nauczyciela.
Ponownie przystąpiono do prac, nad którymi pieczę sprawował proboszcz Adam Hendrychowski. Niestety, wybuch II wojny spowodował kolejne przerwanie robót. Do 1939 roku mury podciągnięto mniej więcej do połowy docelowej wysokości. Niestety, podczas okupacji Niemcy zrabowali zgromadzone materiały budowlane, przeznaczając je m.in. na inwestycje związane z pobliską „Rurkownią Huldczyńskiego”.
Po wojnie dzieła kontynuowania budowy podjął się kolejny proboszcz ks. Czesław Dróżdż. W 1951 za probostwa ks. Edwarda Banaszkiewicza zakończono wznoszenie murów i położono dach.
2 listopada 1952 ks. biskup Zdzisław Goliński poświęcił kościół. Uroczysta konsekracja odbyła się w dniach 17-18 czerwca 1961 roku.
Ciekawym i zarazem mało znanym epizodem w historii nowosieleckiego kościoła były msze święte za Ojczyznę, organizowane podczas stanu wojennego oraz w późniejszym okresie. Obok duchownych z parafii współorganizatorami tych szczególnych liturgii byli m.in. związkowcy „Solidarności” z kopalni „Sosnowiec” i „Czerwone Zagłębie”. Zdarzało się, że w kościele występowali czołowi polscy aktorzy oraz znani przedstawiciele świata kultury. Msze gromadziły tłumy ludzi, a podczas ich trwania teren wokół kościoła był obstawiany przez Milicję Obywatelską i Służbę Bezpieczeństwa.
Po latach, w symboliczny sposób nawiązując do tych wydarzeń, wprowadzono do kościoła relikwie kapelana „Solidarności” ks. Jerzego Popiełuszki – propagatora „mszy za Ojczyznę”. Do czasów stanu wojennego swymi korzeniami sięga także działające przy parafii Diecezjalne Centrum Pomocy Rodzinie – w latach osiemdziesiątych udzielano tutaj wsparcia rodzinom internowanych i dyskryminowanych działaczy opozycji. Działalność charytatywna prowadzona jest obecnie na rzecz potrzebujących. Nadal kontynuowana jest także tradycja odprawiania mszy świętych w intencji Ojczyzny.
Tekst i zdjęcia: Artur Ptasiński
Centrum Informacji Miejskiej
W pierwszej części artykułu błędnie podałem nazwisko autora artykułu, z którego korzystałem. Autorem artykułu „Przewrotna historia budowy kościoła w Sosnowcu Nowym Sielcu” jest pan Marcin Lora. Za pomyłkę przepraszam.