28 października w Pałacu Prezydenckim odbyło się spotkanie z wybitnymi sportowcami niesłyszącymi wraz z trenerami kadry pływaków niesłyszących, podczas którego Prezydent RP Andrzej Duda wraz z małżonką, Agatą Dudą, wręczyli sportowcom, w tym Arturowi Pióro z Sosnowca, odznaczenia za szczególne osiągnięcia.
– Zostałem odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi za wybitne osiągnięcia sportowe i promowanie Polski na arenie międzynarodowej. Czuję wielką dumę i cieszę się, że moje sukcesy międzynarodowe zostały nagrodzone. Pływanie to wielka przygoda życia, która uczy konsekwencji, determinacji w dążeniu do celu, a porażki to przystanek w drodze do sukcesu. Pływam indywidualnie, jak i dla drużyny. Wszystko co osiągnąłem, to wynik mojej ciężkiej pracy i zasługa trenerów (czyli Marka Jabczyka, Artura Kieljana, Grzegorza Hoffmana), sztabu szkoleniowego, a również koleżanek i kolegów z basenu – mówi Artur Pióro. – To sukces również mojego dziadka Zbigniewa, który był moim super kibicem. Wszyscy mówiliśmy do niego: „Zibi”. Niestety, nie ma go już wśród nas, ale na pewno kibicuje mi tam z góry. Dziękuję moim rodzicom, ponieważ to oni trochę namówili mnie do tego ciężkiego sportu. Moją ambicją jest jeszcze wystartować na olimpiadzie w Brazylii. To już będzie moja 4. olimpiada. Z każdej poprzedniej przywoziłem medale, może i teraz się uda. W dalszym ciągu czuję motywację i nie chcę jeszcze spocząć na laurach. W Brazylii chcę popłynąć dla mojej mamy, bo jest bardzo chora. Myślę, że radość, jaką jej sprawię, zwalczy chorobę. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierają i mi pomagają. Mam nadzieję, że moja kariera będzie dalej szła do przodu. Jest mi niezmiennie miło. Jeszcze raz dziękuję – podsumował sportowiec.
Fot. arc Artur Pióro