Rozmowa z Arkadiuszem Chęcińskim, prezydentem Sosnowca
Znajdujemy się na półmetku obecnej kadencji samorządowej, więc można dokonać pierwszych podsumowań i oceny. Co można uznać za sukces, a co za porażkę?
Na pewno bardziej odpowiednimi osobami do wystawiania ocen są mieszkańcy Sosnowca. Cieszę się, gdy słyszę głosy o tym, że Sosnowiec się zmienia, że widać działania nowych władz. Uważam, że na pewno zrobiliśmy przez te dwa lata sporo, ale jestem taką osobą, która zawsze twierdzi, że można było więcej i lepiej. Trzeba od siebie i innych wymagać, ale myślę, że nie będzie skromności w tym, że już co nieco zrobiliśmy. Na pewno na plus trzeba ocenić działania podjęte w sferze transportu. Nowe ronda, przebudowa skrzyżowań, inwestycje i remonty drogowe sprawiają, że komfort poruszania się po naszych drogach na pewno uległ poprawie, a przed nami dalsze działania. Sporo działo się w edukacji, wiele placówek zmieniło swoje oblicze. Cały czas unowocześniamy także Szpital Miejski, walczymy z coraz lepszym skutkiem o czystość w mieście, poprawiamy wizerunek naszego Sosnowca, a przede wszystkim staramy się być miastem przyjaznym mieszkańcom, stąd nowy ogród jordanowski w parku w Kazimierzu, ścieżki rowerowe, nowe skwery, remonty przejść podziemnych, które się rozpoczęły, likwidowanie przeszkód architektonicznych w trosce o osoby niepełnosprawne czy matki z dziećmi. Tutaj mam przede wszystkim na myśli instalację windy przy tzw. „ślimaku” czy remont kładki na Środuli. W zasadzie w każdej dziedzinie zrealizowaliśmy lub realizujemy inwestycje, które, co ważne, nie ograniczają się tylko do centrum miasta. Kazimierz, Maczki, dzielnice wschodnie to także Sosnowiec, o czym staramy się pamiętać. Mamy plan, który realizujemy i myślę, że za dwa lata pod koniec kadencji, mieszkańcy będą mieli pełny obraz tego, że zmiany, o których mówiłem dwa lata temu podczas kampanii wyborczej, zostały wcielone w życie. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że jeszcze wiele przed nami, że pewne rzeczy nie potoczyły się po naszej myśli. Mam tutaj na uwadze sprawę remontu Zamku Sieleckiego. Prace zostały wstrzymane, ale na pewno do tego tematu wrócimy. Dlatego nie myślimy o tym, co już zrobiliśmy, ale co jeszcze musimy zrobić. A pracy jest wiele, bo w dwa lata nie da się wszystkiego naprawić.
Czeka nas reforma edukacji i likwidacja gimnazjów. Ciężar przeprowadzenia zmian spadnie na samorząd. Czy rozpoczęły się już wstępne prace nad policzeniem kosztów reformy w Sosnowcu, wdrożeniem planowanych zmian, ułożeniem siatki szkół czy oszacowaniem liczby zwalnianych nauczycieli?
Oczywiście, cały czas monitorujemy sytuację, rozważamy różne rozwiązania, ale dopóki nowa ustawa nie wejdzie w życie, trudno mówić o konkretach. Nie jesteśmy przeciw reformom, ale przeciwko tempu ich zmian. Działania podejmowane są bardzo szybko, a to może przynieść wiele efektów ubocznych. Na pewno w grę wchodzą spore koszty, zapewne nie obejdzie się bez cięć, także kadrowych, ale my jako samorząd zrobimy wszystko, aby w Sosnowcu zmiany przebiegły jak najmniej boleśnie dla wszystkich, uczniów, nauczycieli, rodziców. Najgorsze w tym wszystkim, że goni nas czas i zapewne w pośpiechu trzeba będzie tę reformę wdrażać.
Kiedy ruszy i czy w ogóle ruszy zapowiadana rewitalizacja centrum miasta i doczekamy się powstania rynku?
W przypadku Sosnowca trudno mówić o rynku. Mamy taki a nie inny układ miasta i musimy działać w obrębie tego, co mamy. W 2017 roku rozpoczniemy rewitalizację centrum. Chcemy zmienić oblicze ścisłego centrum Sosnowca, chodzi tutaj o ulicę Modrzejowską, Warszawską, a także 3 Maja, która także przejdzie metamorfozę. Nie wykluczone, że zmienimy wygląd placu przed dworcem, bo skoro nie możemy mieć rynku z prawdziwego zdarzenia, to przynajmniej warto zastanowić się nad centralnym, reprezentacyjnym miejscem. Na pewno centrum Sosnowca ulegnie przeobrażeniom.
Mieszkańcy w przeprowadzonych konsultacjach społecznych opowiedzieli się za przedłużeniem linii tramwajowej nr 15. Czy ta inwestycja zostanie zrealizowana?
Inwestycję będą prowadziły Tramwaje Śląskie. Z informacji, którymi dysponujemy, wynika, że w drugiej połowie przyszłego roku spółka rozpocznie działania w tym temacie. Najważniejsze, że, inwestycje tramwajowe będą prowadzone także na innych liniach. Wiele dobrego w tej kwestii już się wydarzyło, komfort jazdy pasażerów uległ poprawie, ale są jeszcze linie, które muszą zostać objęte inwestycjami.
Zagłębiowski Park Sportowy ma powstać w ciągu najbliższych lat. Gdzie prezydent miasta znajdzie 150 mln zł na budowę tego obiektu?
Postaramy się znaleźć najlepsze rozwiązanie. Sposobów kredytowania takich inwestycji jest na prawdę wiele. W grę wchodzi m. in. partnerstwo publiczno-prywatne. Mamy kilka miesięcy, podczas których zapadną kluczowe decyzje.
Zabytkowy dworzec w Maczkach po latach doczeka się rewitalizacji. Czy zgodnie z zapowiedziami powstanie Centrum Naukowo-Dydaktyczne Transportu Kolejowego Politechniki Śląskiej? Jeśli jednak nie uda się przekonać władz Politechniki do powstania wydziału uczelni w Maczkach, czy są jakieś inne alternatywy dla tego miejsca?
Na chwilę obecną nie ma jeszcze wiążących decyzji. Niewykluczone, że studia I i II stopnia, o których od początku się mówiło, nie będą tam prowadzone, ale są alternatywne rozwiązania, o których rozmawiamy. Wśród nich są m. in. szkolenia podyplomowe dla maszynistów czy studia III stopnia. Na pewno obiekt będzie tętnił życiem. O to możemy być spokojni. Najważniejsze, że po wielu latach obiekt w Maczkach zostanie przywrócony do życia.
Jakie zadania wyznaczył sobie Pan na kolejne dwa lata kadencji?
Tak jak wspominałem na początku, zadań do realizacji jest wiele. Sporo inwestycji jest już rozpoczętych, inne dopiero przed nami. Podczas sesji budżetowej zaprezentujemy radnym program „Sosnowiec Plus”, który będzie zawierał naszą strategię działań na kolejne dwa lata.
Wówczas też zapoznają się z nim mieszkańcy Sosnowca. Na pewno czekają nas dalsze inwestycje transportowe, m. in. przebudowa ulicy 3 Maja, gdzie wymienimy nawierzchnię, powstaną m. in. nowe chodniki i buspas. Będziemy walczyć z niską emisją i dalszą poprawą wizerunku miasta, tak aby zachęcić do mieszkania w Sosnowcu, a także inwestowania,
co wbrew niektórym, ma miejsce. Nowe firmy instalują się w naszym mieście, głównie przy trasie S1. W ostatnim czasie działalność rozpoczęły cztery firmy, z których jedna, zajmująca się produkcją placów zabaw, zatrudni 300 osób. Główny cel to poprawa życia mieszkańców naszego miasta. Stąd nowe drogi, chodniki, skwery, place zabaw, poprawa infrastruktury oświatowej, szpitalnej z budową bloku operacyjnego na czele, a jednocześnie tworzenie warunków do inwestowania. I nie chodzi tutaj o budowę marketów, których w mieście jest pod dostatkiem. Gwoli wyjaśnienia, odkąd przejęliśmy władzę, nie sprzedaliśmy żadnego terenu pod budowę takich sklepów. Jednocześnie porządkujemy sprawy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Sporo terenów nie jest nim objętych i stąd na prywatnych terenach niewiele można było zrobić. Teraz to się zmieni.
Zbliżają się święta i sylwester. Czego Pan prezydent życzy sobie i mieszkańcom z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku?
Mieszkańcom Sosnowca życzę zdrowych, spokojnych i pogodnych świąt Bożego Narodzenia spędzonych w rodzinnym gronie. Z chwilą refleksji, bez codziennej gonitwy. W Nowym Roku, 2017, przede wszystkim zdrowia oraz realizacji planów i zamierzeń. Pamiętajmy, że będzie to także szczególny rok dla naszego miasta, gdyż Sosnowiec będzie obchodził 115-lecie istnienia. Z tego miejsca już teraz zapraszam do wzięcia udziału w licznych imprezach, które z tej okazji odbędą się na terenie naszego miasta. Sobie życzę przede wszystkim zdrowia, które pozwoli mi z pasją działać dla dobra mieszkańców i naszego kochanego Sosnowca.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała: Sylwia Kosman