To początek końca długiej batalii o budowę dodatkowego węzła na sosnowieckim odcinku trasy S1. Porozumienie, które w poniedziałek 18 listopada podpisali prezydent Arkadiusz Chęciński i szef katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Przemysław Juszczyk zakłada, że węzeł, który usprawni ruch w całym mieście powstanie do 2029 roku.
Historię starań o budowę węzła Klimontów śmiało można uznać chyba za pełnoletnią. Już kilkanaście lat temu powstała tzw. droga do nikąd, która prowadzi od ronda Żołnierzy Wyklętych na Dańdówce w kierunku trasy S1. Od tego czasu nie udało się doprowadzić do budowy węzła. Teraz ma to się wreszcie zmienić. Nowy węzeł z jednej strony połączy się ze wspomnianym rondem, a z drugiej z terenami inwestycyjnymi na Borze.
– Trasa S1 jest zakorkowana, a tiry wyjeżdżające z terenów inwestycyjnych muszą objeżdżać kilka kilometrów, co powoduje wzmożony ruch, chociażby w rejonie węzłów przy ul. Lenartowicza i Orląt Lwowskich. Dzięki budowie węzła samochody będą się mogły tam włączyć do ruchu bezpośrednio w kierunku, w których podążają. To dobra informacja również dla mieszkańców Sosnowca, bo dojazd na tereny inwestycyjne nie będzie prowadził wąskimi ulicami miasta – podkreśla prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.
Zdaniem wiceministra infrastruktury Przemysława Koperskiego podpisanie porozumienia to historyczny moment.
– Ta inwestycja jest potrzebna. Ostatnie lata były odkładaniem jej na półkę, ale odkąd zmieniła się władza, jest nowe podejście do dialogu ze stroną samorządową. Wróciliśmy do tego dialogu, odbyliśmy kilka spotkań, których finał mamy dzisiaj – mówi Koperski.
Starania o budowę nowego węzła wspierali posłowie z okręgu sosnowieckiego: Mateusz Bochenek i Włodzimierz Czarzasty.
– Pamiętamy poprzednie kadencja i działania, które podejmowaliśmy, ale nie udało się znaleźć sojuszników. Pamiętamy zbieranie podpisów, konferencje i projektu i cieszę się, że w końcu zmieniło się podejście do tej inwestycji i do współpracy rządu i samorządu terytorialnego – przekazuje Mateusz Bochenek.
– Ten węzeł to duża sprawa dla Zagłębia Dąbrowskiego i Sosnowca. Cieszę się, że przyłożyłem do tego jeden palec i że współpracuję w tej sprawie z prezydentem Arkadiuszem Chęcińskim i wiceministrem Przemysław Koperskim – mówi Włodzimierz Czarzasty.
Porozumienie zakłada budowę węzła, który z jednej strony połączy się z tzw. drogą do nikąd i rondem Żołnierzy Wyklętych w ciągu ulicy 11 Listopada, a z drugiej z terenami inwestycyjnymi na Borze. Na mocy dokumentu cała realizacja przebudowy S1 i budowy węzła będzie w gestii Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która przygotuje i ogłosi przetarg na roboty budowlane.
– Sama realizacja planowana jest do roku 2029. W tym momencie uzyskanie wszystkich niezbędnych decyzji planowane jest na rok 2025 i wtedy będzie najprawdopodobniej ogłaszany przetarg. Roboty mogą się więc rozpocząć w 2026 roku i potrwać właśnie do 2029 roku. Pierwszym zadaniem będzie wykup gruntów, na który mieszkańcy czekają już od dłuższego czasu – mówi Dariusz Pieczka z Sosnowieckich Inwestycji Sp. z o.o.
Budowa węzła Klimontów będzie częścią większych prac, które GDDKiA chce wykonać na dłuższym odcinku trasy S1.
– Przebudowywany będzie odcinek od Dąbrowy Górniczej do Lędzin. Mamy w planach sześć odcinków – wylicza Przemysław Juszczyk, p.o. obowiązki dyrektora katowickiego oddziału GDDKiA i podkreśla, że w budowie jest również nowy ślad S1 od Mysłowic do Bielska-Białej, a także tzw. obejście Węgierskiej Górki na odcinku z Żywca do Zwardonia.
Anna Jedynak-Rykała, przewodnicząca sosnowieckiej Rady Miejskiej, ma nadzieję, że węzeł będzie kamieniem milowym dla kolejnych inwestycji drogowych usprawniających ruch w mieście i całym regionie.
– Mam nadzieję, że będzie to początek kolejnego etapu i dyskusji o połączniu trasy S1 w kierunku Sławkowa. Cieszę, że rozmawiamy już nie o planach, ale o konkretnych terminach tej inwestycji – mówi Anna Jedynak-Rykała.
Marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa zwraca uwagę, że węzeł będzie też ważnym elementem planowanego kolejnego etapu Drogowej Trasy Średnicowej.
– Posuwamy się do przodu jeśli chodzi o trasę S1 – kluczową drogę dla naszego regionu. Ten odcinek wymaga przebudowy i nowych węzłów i jest przyszłościowy jeśli chodzi o nową trasę DTŚ-Wschód. Węzeł Klimontów otworzy nam drogę do tej inwestycji – mówi.