Dom aukcyjny DESA Unicum przeprowadził rekordową w skali Polski aukcję pamiątek, które należały do urodzonego w Sosnowcu, Władysława Szpilmana. W sumie udało się sprzedać pamiątki po Szpilmanie za sumę około 2,5 miliona złotych.
– Sosnowiec stanie się wkrótce właścicielem dwóch pamiątek po wybitnym kompozytorze. Wzięliśmy udział w większości licytacji, choć szczególnie zależało nam na fortepianie Steinway z około 1940 roku oraz pianinie Grotrian Steinweg z 1956 roku. Po zażartej walce pianino trafi do Sosnowca – mówi Arkadiusz Chęciński, który osobiście brał udział w aukcji. – Za pianino zapłacimy 378 tysięcy złotych. Nie jestem w stanie powiedzieć, ile razy musieliśmy przebijać ofertę konkurentów, ale w licytacji brało udział wiele osób z różnych stron świata – podkreśla prezydent Sosnowca.
Do Sosnowca trafi również pióro wieczne firmy Pelikan (1956-1963) wylicytowane za około 5 tysięcy 700 zł. – Oczywiście zależy nam na tym, aby mieszkańcy Sosnowca mogli zobaczyć pamiątki należące do jednego z najwybitniejszych polskich kompozytorów i pianistów. Oba przedmioty znajdą się w stosownym i najbardziej odpowiednim miejscu – dodaje prezydent.
– Zainteresowanie aukcją było naprawdę ogromne, zarówno ze strony polskich i zagranicznych instytucji kultury, ale też prywatnych kolekcjonerów z całego świata. Aukcja była jedyną taką okazją, aby wejść w posiadanie osobistych przedmiotów jednego z najważniejszych pianistów i stać się częścią tej niesamowitej legendy – stwierdził Juliusz Windorbski, prezes domu aukcyjnego DESA Unicum.
Licytacja, w formie elektronicznej i telefonicznej, odbyła się 22 września. Zegarek Omega został wylicytowany za sumę blisko 250 tys. zł, a pióro Mont Blanc z okresu drugiej wojny światowej za prawie 90 tys. zł. Za fortepian, który najprawdopodobniej jest najdrożej wylicytowanym instrumentem muzycznym na aukcji w kraju, prywatny kolekcjoner z Polski zapłacił około 1 mln 300 tys. zł.
Zdjęcia pochodzą z folderu Domu Aukcyjnego DESA.