W poprzednim numerze „Kuriera Miejskiego” zaproponowałem Państwu temat Nekropoli Czterech Wyznań. Wspólnie odwiedziliśmy wówczas cmentarze żydowski i katolicki. Dzisiaj zapraszam do zapoznania się z drugą częścią artykułu o tym ważnym dla historii regionu miejscu.
Cmentarz prawosławny należy do Parafii św. Wiery, Nadziei, Luby i matki ich Zofii w Sosnowcu. Brama wejściowa znajduje się przy ulicy Smutnej. Jeszcze za nim ją przekroczymy, naszym oczom ukaże się wysoki, stalowy krzyż. Wyróżnia się on dwoma dodatkowymi ramionami. Najwyższe i zarazem najkrótsze symbolizuje tabliczkę z napisem „Jezus Nazarejczyk Król Żydowski. Dolne ramię, w formie przekrzywionej belki, przypomina o podpórce, do której przybito (osobno) stopy Jezusa. Uniesiona lewa strona belki wskazuje na niebo, do którego podążył „dobry łotr. Przeciwna strona wskazuje piekło, które stało się miejscem wiecznego potępienia dla „złego łotra”. Tego rodzaju krzyż jest najczęściej używanym symbolem prawosławia słowiańskiego.
Nieco na lewo od głównej alei uwagę zwraca najcenniejszy pod względem artystycznym zabytek tego cmentarza – nagrobek w formie portalu z płaskorzeźbą przedstawiającą pogrążoną w żalu kobietę. Jest to grób Marii Brandenburg – żony Luisa Brandenburga, dyrektora huty „Katarzyna”. Pośród porastającego teren starodrzewiu odnajdziemy także wiele innych interesujących nagrobków. Niemal wszystkie z nich zorientowane są na wschód. Niektóre szczelnie okrywa całun wiecznie zielonych bluszczy, inne toną w łanach paproci. Aura tajemniczości nadaje temu miejscu niepowtarzalny charakter. Może przywodzić na myśl obrazy odmalowane w naszej wyobraźni za sprawą Mickiewiczowskich „Dziadów”. Spośród pochowanych tutaj osób pozwolę sobie wspomnieć Jana Przemszę -Zielińskiego. Owoce pracy tego dziennikarza, historyka i wydawcy są ważnym źródłem wiedzy o Zagłębiu Dąbrowskim, stanowią inspirację dla jego następców. Właścicielem i zarządcą cmentarza ewangelickiego jest Parafia Ewangelicko – Augsburska św. Jana w Sosnowcu. Pierwszych zmarłych chowano w grobach położonych na zachodnim krańcu nekropolii. Na początku lat 70. w miejscu starych, pozbawionych opieki grobów ewangelików zaczęto chować katolików – odbywało się to bez aprobaty władz obydwu kościołów i było spowodowane brakiem miejsc na pobliskim cmentarzu katolickim. Stopniowo doprowadziło to do tego, że obecnie groby ewangelików i katolików znajdują się w różnych miejscach i sąsiadują ze sobą.
Na cmentarzu złożono również szczątki ewangelików przeniesione w latach 50. ze zlikwidowanego cmentarza w Dąbrowie Górniczej. Najbardziej charakterystyczną budowlą jest zaprojektowane przez Józefa Pomian -Pomianowskiego mauzoleum rodziny Dietlów z 1912 roku. Uwagę zwraca również nieco schowany pod strzechą bukowych gałęzi grobowiec rodziny Meyerholdów. Z grona pochowanych tutaj, a wielce zasłużonych dla miasta Sosnowca osób chciałbym wspomnieć Ludwika Mauve – człowieka, którego działalność jak dotąd nie została należycie doceniona i upamiętniona. Nie sposób w krótkim artykule przybliżyć wszystkich zagadnień związanych z tym szczególnym miejscem. Nie sposób wymienić tak wielu osobistości świata nauki, kultury, gospodarki, polityki czy wojskowości. Dlatego pozwolę sobie zaproponować Państwu poszerzenie wiedzy we własnym zakresie polecam lekturę książki, z której sam niejednokrotnie korzystałem: „Kompleks cmentarzy w Sosnowcu przy ulicy Smutnej” – praca zbiorowa, Sosnowiec 2009. Lektura tej publikacji pomoże przywołać wspomnienia o tych, którzy tworząc wielką i piękną ludzką mozaikę, żyli tutaj przed nami.
Artur Ptasiński
Centrum Informacji Miejskiej