Z Kurierem po Sosnowcu
Rozbiórka hałdy przy kopalni „Sosnowiec”. Zdjęcia udostępnił Dariusz Pura.
Maszyny pracujące przy usypywaniu Górki odpoczywają na miejscu postojowym. Zdjęcia udostępnił Dariusz Pura.
Wznoszenie kopca. Onegdaj teren ten należał do Państwowego Gospodarstwa Rolnego, a nieco później do przędzalni „POLITEX”.
Firma ta planowała postawić w tym miejscu hale produkcyjne. Stało się jednak inaczej – w sąsiedztwie centrum miasta wzniesiono stok narciarski, do którego można dojechać tramwajem.
Podpisanie aktu erekcyjnego. Foto Henryk Mikuła.
Specjalna studzienka, w której umieszczono jeden z egzemplarzy aktu erekcyjnego. Foto Henryk Mikuła.
10 grudnia 2004 roku – odbiór końcowy i przekazanie obiektu do użytku. Foto Henryk Mikuła.
Zdjęcie wykonano w dniu odbioru końcowego 10 grudnia 2004
roku. Górka przypomina nieco słynną, nieistniejącą już hałdę
„Wezuwiusz” powstałą z żużli huty „Katarzyna”.
Stok po raz pierwszy został udostępniony mieszkańcom zimą 2004-2005. Zdjęcie zrobiono w lutym 2005 roku.
Foto arch. UM.
Soczystą zielenią wiosny pieści spragnione oczy. Latem kusi błękitem nieba, czaruje mocą kwiatów. Jesienią wabi szaleństwem żółci i czerwieni. Zimą skrzy się srebrem, sta je się królestwem białego karnawału.
Z aktu erekcyjnego pieczołowicie przechowywanego w Wydziale Inwestycji Miejskich, a sporządzonego w dniu 3 kwietnia 2002 roku, dowiadujemy się, że sztuczne wzgórze ma powstać z inicjatywy władz Sosnowca dla uczczenia setnej rocznicy nadania praw miejskich.
Na generalnego wykonawcę wybrano kopalnię piasku „Maczki-Bór”. Nie był to wybór przypadkowy – firma w owym czasie posiadała znaczne zaległości finansowe wobec miejskiej kasy. Postanowiono dokonać kompensaty tych należności. W większości pokryły one koszty inwestycji, ale nie obyło się bez zaangażowania środków z budżetu gminy.
Kształt architektoniczny przedsięwzięciu nadali wybitni architekci Jurand Jarecki i Marek Gierlotka z Architektonicznego Atelier Realizacyjnego „ARAR” w Katowicach. Panowie znani są m. in. z takich realizacji jak katowicki Skarbek czy gmach Biblioteki Śląskiej. Projekt konstrukcyjno-budowlany opracował zespół projektowy w składzie: Genowefa Nelip, Sławomir Durczyński, Andrzej Jeksa z „ABS-Inżynieria Środowiska” w Sosnowcu. Pierwotny projekt Całorocznego Centrum Sportowo -Rekreacyjnego w znacznym stopniu odbiegał od stanu dzisiejszego. Oprócz stoku narciarskiego planowano również wybudować m. in. tor bobslejowy, skocznię narciarską, kręgielnię, ściankę wspinaczkową, wieżę widokową, lodowisko zimowe oraz małe pole golfowe. Część z tych obiektów miało powstać w miejscu planowanego obecnie Zagłębiowskiego Parku Sportowego.
Pierwsze zwały budulca pojawiły się już jesienią 2001 r., jednak prace na dużą skalę ruszyły w maju roku następnego. Materiał zwożono wywrotkami ze znajdującej się w rejonie ul. Kombajnistów, około osiemdziesięcioletniej, wypalonej hałdy kopalni „Sosnowiec”. Warstwy skały płonnej przekładano warstwa mi piasku z kopalni „Maczki-Bór”. Było to niezbędne dla odpowiedniego ustabilizowania budowli.
Pierwszym obiektem oddanym do użytku miał być stok narciarski. W 2003 roku zmieniono nieco koncepcję jego wykonania – zrezygnowano z tzw. przeciw stoku, co pozwoliło na znaczne zwiększenie długości stoku zjazdowego – aż do poziomu ul. 3 Maja (w pierwszym założeniu miały znajdować się w tym miejscu parkingi). Dzięki temu zabiegowi narciarze mogą obecnie cieszyć się przyjemnością płynącą z dłuższego szusowania.
Z protokołu odbioru końcowego i przekazania obiektu do użytku z dnia 10 grudnia 2004 roku dowiadujemy się, że powierzchnia wzgórza wynosi 8 ha (wraz z systemem odwadniającym), kubatura 382 000 m3, rzędna szczytu to 319,4 m n. p. m., rzędna platformy hamującej 273 m n. p. m. Wykonawca udzielił 60 miesięcy gwarancji oraz 6 miesięcznego okresu rękojmi. W owym czasie Górka pozbawiona była infrastruktury sportowo -rekreacyjnej. Mimo to wyglądała zjawiskowo, zwłaszcza po zamontowaniu 10 „jupiterów” które wieczorową porą nadawały jej piękny, baśniowy wygląd.
Od tamtego czasu jej otoczenie i wyposażenie zmieniły się nie do poznania. Po czternastu z górką latach przyciąga rzesze miłośników wypoczynku na świeżym powietrzu. Organizowane są koncerty, zawody sportowe i imprezy plenerowe. Przede wszystkim jednak Górka to prawdziwe epicentrum sportów zimowych i zabaw na śniegu.
Przy korzystnych warunkach śniegowych aż roi się tutaj od fascynatów różnych odmian białego szaleństwa. Rekordowy sezon odnotowano w roku 2017 – od 2 stycznia do 26 lutego (56 dni) wyciągi orczykowe czynne były każdego dnia z rzędu. Ten rekord jak dotąd nie został pobity.
Górka Środulska jest jednym z symboli Zagłębia. Warto wybrać się tutaj bez względu na porę roku. Zachęcam do zadania sobie odrobiny trudu i wejścia na ten drugi pod względem wysokości szczyt w naszym mieście. Widoki stąd rozciągają się wspaniałe.
Podczas pracy nad artykułem korzystałem z materiałów udostępnionych przez Wydział Inwestycji Miejskich oraz Wydział Planowania Przestrzennego. Podziękowania kieruję również do Henryka Mikuły,Zenona Pielużka, Damiana Sodo i Zygmunta Witkowskiego. Informacji, jakich uzyskałem, starczyłoby na dużo obszerniejsze opracowanie. Może zatem Górka doczeka się kiedyś bardziej szczegółowej publikacji na swój temat?
Patrząc na Środulę z góry.
Stok południowy. Tędy wiedzie jeden ze szlaków na szczyt.
Trzy lata temu w plebiscycie „Dziennika Zachodniego” „Stok na szóstkę” Górka zajęła drugie miejsce, pokonując ośrodki narciarskie, m. in. z takich miejscowości jak Bielsko Biała, Szczyrk,Ustroń i Wisła.
Najwyraźniej narciarze z Zagłębia w sposób szczególny polubili to miejsce.
W szacie wiosennej.
Staw pod Górką Środulską – zdjęcie z czerwca 2016.
W szacie późnojesiennej.
Pierwszym szronem okryta.
Tędy wiedzie trakt do białego królestwa.
Porannych mgieł szalem otulona.
Budynek zaplecza technicznego – niczym schronisko pośród górskiego pustkowia.
Czekając na narciarzy.
O każdej porze dnia i nocy.
Jedna z pięciu armatek śnieżnych w akcji.
W samo południe.
Lodowy wyziew z gardzieli potwora tka śnieżny kobierzec na środulskim stoku.
Makieta.
Archiwalne materiały promocyjne.
Tekst i zdjęcia: Artur Ptasiński
Centrum Informacji Miejskiej, tel.32 2656004.