Wspólnie dla Dobra Piłki Nożnej
Na razie przynajmniej na sześć. 25 lutego w Sosnowcu na taki właśnie okres została parafowana umowa przez przedstawicieli gminy Sosnowiec (właściciela klubu), prezydenta Kazimierza Górskiego oraz zastępcę Agnieszkę Czechowską-Kopeć, prezesa Zagłębia Marcina Jaroszewskiego i prezes Legii Bogusława Leśnodorskiego.
Przypomnijmy, że 17 czerwca ubiegłego roku Zagłębie i Legia podpisały list intencyjny w tej sprawie. Po kilku miesiącach współpracy obie strony postanowiły sfinalizować umowę, która ma obowiązywać przez kilka najbliższych lat. – To nie jest współpraca papierowa, zapewne przez tych kilka miesięcy pojawiły się wątpliwości i pytania na temat tej inicjatywy. W tym czasie nasi trenerzy byli na licznych szkoleniach, a także brali udział w naborze nowych piłkarzy do Legii Warszawa, a następnie podobny przeprowadzili tutaj w Sosnowcu, już do naszych grup młodzieżowych. W jeden weekend gościliśmy u nas 4 grupy młodzieżowe Legii, a nasi piłkarze pojechali do Warszawy, dzięki czemu rozegranych zostało 9 spotkań 9 grup młodzieżowych – mówi Marcin Jaroszewski.
Z takiego obrotu sprawy cieszy się także prezydent Kazimierz Górski. – Mam nadzieję, że ponownie zaczynamy proces wspinania się w hierarchii. Staramy się w sposób prawidłowy, krok po kroku, budować klub. Mamy wspaniały kompleks piłkarski, teraz umowę z Legią, a także zauważalna jest coraz większa przychylność biznesu dla Zagłębia. Najważniejszą sprawą jest to, aby klub był kochany przez kibiców. Piłka nożna, dla nas w Sosnowcu, jest tą flagową dyscypliną – mówi prezydent Sosnowca.
– W okresie obowiązywania umowy będziemy sprzyjać, jako gmina Sosnowiec, realizacji tego projektu, zapewniając obiekty sportowe, a także w miarę możliwość wkład finansowy w Zagłębie S.A. – dodała Agnieszka Czechowska-Kopeć, zastępca prezydenta miasta.
Cieszą się w Sosnowcu, radości nie kryją także w Warszawie o czym zapewniał prezes Legii, Bogusław Leśnodorski. – Gratuluję przedstawicielom Zagłębia, ale także naszej akademii, którzy są w ten projekt zaangażowani. Deklaruję, że Legia wywiąże się ze wszystkich obietnic i deklaracji. Po tych kilku miesiącach mamy bardzo dobre doświadczenie. Widzimy, że ludzie którzy pracują w Zagłębiu podchodzą odpowiedzialnie do swoich zadań – przyznał sternik warszawskiego klubu, który nie ukrywał zachwytu nad warunkami w jakich trenują na co dzień piłkarze w Sosnowcu.
– Mimo, iż jesteśmy klubem z Ekstraklasy, to zazdrościmy państwu tego ośrodka, infrastruktura jest tu imponująca – dodał prezes warszawskiego klubu.
Współpraca między Legią a Zagłębiem, to przede wszystkim szkolenie młodzieży, ale nie tylko. – Dziś szacunkowo szkolimy grupę między 420 a 450 dzieci. Zaczynaliśmy od podstawówki, ale postanowiliśmy zejść jeszcze niżej i prowadzimy zajęcia dla przedszkolaków, od 3. do 6. roku życia. Chcemy “stworzyć” także grupę trenerów i zainwestować w nich bardzo mocno. Przyglądamy się ich pracy, ci ludzie często jeżdżą na szkolenia. Więc to nie tylko dzieci, ale także ich opiekunowie, którzy są bardzo ważnym elementem w tej układance – mówił prezes Jaroszewski.
Oczywiście jednym z elementów współpracy jest także wypożyczenie zawodników. Jesienią na Ludowy trafiło trzech graczy z warszawskiego klubu: Bartłomiej Czarnecki, Jan Grzesik i Michał Grudniewski. Tylko ten pierwszy nie sprawdził się i wiosną nie zobaczymy go w barwach Zagłębia.
Do Grzesika i Grudniewskiego dołączył jednak kolejny zawodnik. To Przemysław Mizgała, który będzie grał w naszym klubie w rundzie wiosennej, która dla sosnowiczan rozpocznie się 8 marca wyjazdowym spotkaniem z Błękitnymi Stargard Szczeciński. Pierwszy mecz w Sosnowcu Zagłębia rozegra 15 marca. O godz. 15.00 zmierzy się z Górnikiem Wałbrzych.
Oprócz Mizgały nowymi piłkarzami przed rozpoczęciem rundy rewanżowej zostali Michał Farkas (Ruch Radzionków), Krzysztof Kaliciak (Kolejarz Stróże), Wojciech Wojcieszyński (Okocimski Brzesko) oraz Grzegorz Arułkowicz (Jagiellonia Białystok). Z Zagłębiem pożegnali się z kolei Adrian Marek, wspomniany Czarnecki, Paweł Grzywa oraz najprawdopodobniej Wojciech Białek i Jakub Malara. Trzej ostatni będą wypożyczeni do klub niższych lig.
Krzysztof Polaczkiewicz