Osiemdziesiąt lat temu, w 1943 roku, rozpoczęła się likwidacja żydowskiego getta w sosnowieckiej dzielnicy Środula. W czwartek 3 sierpnia z tej okazji przedstawiciele władz i Światowego Związku Żydów Zagłębia złożyli kwiaty przy tablicy upamiętniającej wywózki Żydów, która znajduje się na budynku dworca kolejowego Sosnowiec Główny.
– 80. rocznica likwidacji getta to jeden z najczarniejszych dni w historii naszego miasta. Pamiętając o tym, co wydarzyło się w Sosnowcu, musimy pamiętać o tym, co w tym samym czasie działo się w całym kraju. Dziś mamy szczególny czas by pamiętać i przypominać o tamtych trudnych czasach. Jeszcze nie tak dawno myśleliśmy, że nikt w Europie nie będzie chciał zrobić krzywdy, ale okazało się, że Rosja z Putinem na czele zaatakowała Ukraińców. Dlatego czcząc tych, którzy ginęli osiemdziesiąt lat temu, musimy jeszcze mocniej i głośniej krzyczeć: Nigdy więcej! Ale musimy też krzyczeć, że wszyscy są równi, mają równe prawa i mają prawo żyć między nami – mówił podczas uroczystości prezydent Arkadiusz Chęciński.
Pod dworcem byli też obecni przedstawiciele Światowego Związku Żydów Zagłębia. Kilkudziesięcioosobowa grupa potomków zagłębiowskich Żydów przyjechała na sosnowieckie obchody z Izraela.
– To stąd mieszkańcy getta wyruszali w swą ostatnią podróż do obozu zagłady w Birkenau – przypomniał Dov Pnini. – Te obchody to wyraz szacunku dla spuścizny naszych rodzin, które zamieszkiwały Sosnowiec. Jestem wdzięczny za waszą pomoc i mamy nadzieję, że przyszłość będzie dla nas łaskawa. Mamy nadzieję, że więzi, które łączyły nasze rodziny w przeszłości złączą nas i teraz, i w przyszłości – dodał.