Lokatorzy odebrali klucze
Nowe osiedle przy ulicy Naftowej w Sosnowcu przestaje być placem budowy i zaczyna się zaludniać. W czwartek 1 sierpnia pierwsi lokatorzy odebrali klucze do swoich mieszkań. Łącznie na osiedlu w sześciu sześciokondygnacyjnych budynkach powstało 288 mieszkań o powierzchni od 41 do 70 metrów kwadratowych powierzchni.
Kiedyś – przemysłowy teren Przedsiębiorstwa Robót Kolejowych, potem – zarośnięty nieużytek, dziś – piękne osiedle, w którym swoje nowe miejsce do życia znalazło 288 rodzin. Nowe osiedle powstało we współpracy sosnowieckiego Urzędu Miejskiego z będzińską firmą Dombud. W każdym z mieszkań do dyspozycji będzie łazienka wyłożona płytkami, wyposażona w wannę lub prysznic, umywalkę i wc. W mieszkaniach, w których znajduje się osobna kuchnia, znajdują się sprzęty: zlewozmywak i kuchenka. Podobnie jest, gdy w mieszkaniu jest aneks kuchenny. Wówczas w części pomieszczenia są płytki, a w części panele. Mieszkanie jest też wyposażone w drzwi zewnętrzne i wewnętrzne. To pierwsza miejska inwestycja mieszkaniowa w Sosnowcu od wielu lat.
– Ostatnia inwestycja, kiedy to oddawano do użytku kilkaset mieszkań jednocześnie to lata siedemdziesiąte albo osiemdziesiąte – przyznaje prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński. – To praktycznie nowe osiedle. Jesteśmy ogromnie zadowoleni. Zaryzykowaliśmy i skorzystaliśmy z rozwiązań, które zostały stworzone przez poprzednią władzę. Jako samorządowcy nie mieliśmy za bardzo za co tamtej władzy chwalić, ale te rozwiązania związane z budownictwem mieszkaniowym były dobre. Lokalizacja osiedla jest świetna – blisko środków transportu, blisko na Stawiki, a po drugiej stronie torów kolejowych centrum Sosnowca. To ogromna radość, że to osiedle powstało – dodaje.
Koszt inwestycji to około 100 milionów złotych, z czego ponad 25 procent środków przekazało miasto w formie dofinansowania pochodzącego z Banku Gospodarstwa Krajowego. To miasto zarządzało również naborem lokatorów na nowe osiedle. To mieszkania dla tych, którzy z jednej strony nie łapią się na mieszkanie komunalne, ale też nie stać ich lub nie chcą kupować mieszkania własnościowego.
– Cieszymy się, że władze Sosnowca zdecydowały się na współpracę z naszą firmą. Nasz TBS jest jednym z największych TBS-ów w Polsce. Mamy mieszkania w Będzinie, realizujemy również inwestycję w Czeladzi. Dziękuję panu prezydentowi za zaufanie i dziękuję wiceprezydentowi Michałowi Zastrzeżyńskiemu, który był bezpośrednim łącznikiem między nami a miastem. Mamy nadzieję, że najemcom będzie się tu dobrze mieszkało i będą zadowoleni – mówi Paweł Chalecki, dyrektor z firmy Dombud.
Wśród lokatorów, którzy odebrali w czwartek klucze do nowego mieszkania było małżeństwo Dorota i Waldemar. Zajmą dwupokojowy lokal na pierwszym piętrze jednego z budynków.
– Co nas przekonało? Lokalizacja, osoby, które to wykonywały, przystępna cena i miasto, które jest przychylne dla mieszkańców – mówi pani Dorota. – Czas oczekiwania był dość stresujący, ale na ten moment wszystko jest bardzo dobrze. Wracamy tutaj, bo bardzo dawno temu mieszkaliśmy już na Naftowej – dodaje pan Waldemar.
Niewykluczone, że nowe osiedle powiększy się. Obok są bowiem niezagospodarowane działki, które można by przeznaczyć właśnie na mieszkalnictwo.
– To tereny Polskich Kolei Państwowych, z którymi chcemy rozmawiać o wykupie. Kolejne bloki by się tam zmieściły. Wybudowaliśmy bloki przy Traugutta, jesteśmy w trakcie inwestycji przy Żelaznej z MZBM-em. Chcemy, żeby kolejne takie miejsca jak to osiedle powstawały i mam nadzieję, że w najbliższych miesiącach takie decyzje będą podejmowane – podkreśla prezydent Arkadiusz Chęciński.