Iwona Niedźwiedź i Sławomir Szmal – znakomici polscy szczypiorniści spotkali się w sosnowieckiej SP 42 na Środuli z młodzieżą trenującą piłkę ręczną. Sportowcy mówili o swoich sportowych doświadczeniach i wspólnie z uczniami wzięli udział w grach i zabawach. Promowali też mistrzostwa świata w piłce ręcznej, które niebawem rozpoczną się m.in. w Katowicach.
Sławomir Szmal to rekordzista pod względem występów w polskiej kadrze narodowej szczypiornistów. W 2007 roku z drużyną był wicemistrzem świata, a w 2009 i 2015 roku zajmował trzecie miejsce. Dwukrotnie brał udział w igrzyskach olimpijskich, a w 2009 roku został najlepszym piłkarzem ręcznym świata. Iwona Niedźwiedź dwa razy zajmowała z drużyną czwarte miejsce na mistrzostwach świata. W reprezentacji Polski zagrała 193 razy. Wizyta takich sportowych sław była więc sporym przeżyciem dla uczniów popularnej „Szkoły z Armatą”, w której w zakresie piłki ręcznej prowadzone jest szkolenie w ramach klas sportowych.
– Najważniejsze są dzieci i to, żeby je zachęcić do uprawiania sportu. Zaczynając trenować w tym mieście macie przywilej, bo za chwilę możecie trafić do klubu, który gra w lidze centralnej. Chcemy wam dzisiaj zaszczepić miłość do piłki ręcznej i pokazać, że warto uprawiać sport. Chcemy was przekonać do tego, że sport może być piękną przygodą życia, z której nie warto rezygnować – mówiła w Sosnowcu Iwona Niedźwiedź.
– To bardzo ważne, żeby dziecko było rozwinięte ogólnie. Do tego służą wszystkie dyscypliny sportu – dodawał Sławomir Szmal.
Oboje w Sosnowcu promowali też mistrzostwa świata w szczypiorniaku, które rozpoczynają się niebawem, a których jedną z aren będą Katowice.
– Również w Sosnowcu, z racji tego, że budujemy nowoczesne obiekty sportowe, takie imprezy będą się mogły w Sosnowcu odbywać – przypominał prezydent Arkadiusz Chęciński, który wyliczał też zalety piłki ręcznej. – Najbardziej podoba mi się, że sportowcy uprawiający piłkę ręczną mają ogromny szacunek do siebie. Nigdy zauważyłem agresji w stosunku do przeciwnika, co w innych dyscyplinach nieraz się zdarza. Mam nadzieję, że w Sosnowcu ten sport będzie się rozwijał – mówił prezydent przypominając też krótki epizod sekcji piłki ręcznej Górnika Sosnowiec, która pod koniec lat osiemdziesiątych zagościła na moment w ekstraklasie.
Co ciekawe, właśnie wychowankiem Górnika Sosnowiec jest sosnowiecki radny i trener klubu Zagłębie Handball Team Grzegorz Mentel. Jak wylicza, w stolicy Zagłębia Dąbrowskiego piłkę ręczną trenuje około 160-180 dzieci.
– To zawodnicy od 7.-8. roku życia do wieku seniorów, czyli ligi centralnej będącej zapleczem ekstraklasy. Pracujemy w dwóch obiektach – w hali przy ul. Braci Mieroszewskich i w popularnej Szkole z Armatą. Pracuje u nas czterech trenerów. Dzieci trenują minimum trzy razy w tygodniu. Są też dzieciaki, które są w klasach sportowych i trenują siedem razy w tygodniu. W wieku dziesięciu lat dzieci zaczynają grać w oficjalnych rozgrywkach ZPPR – mówi Grzegorz Mentel. – Rozwijamy klub. Sądzę, że te sukcesy w ostatnim czasie są dość duże. Mamy wychowanków, którzy obecnie są w młodzieżowych kadrach Polski. Szkolenie młodzieży idzie nam w dobrym kierunku, stąd też możemy mieć potem zawodników, którzy będą występować minimum na zapleczu superligi. W każdym zespole musi być kilku wychowanków, którzy zawsze dadzą z siebie więcej nawet, jeśli mają mniejsze umiejętności. Zawsze atmosfera jest też wtedy inna – podkreśla.