Dorotka zwana także Górą Świętej Doroty, Zagłębiowskim Olimpem, Wzgórzem Przemienienia Pańskiego, Grodem, a nawet tajemniczo brzmiącą Amoeną znajduje się w będzińskiej dzielnicy Grodziec. Jest najwyższą górą w okolicy – wznosi się na wysokość ok. 382 m n. p. m. Jako jeden z symboli naszego regionu należy do najbardziej charakterystycznych elementów krajobrazu kulturowego, nie tylko Zagłębia Dąbrowskiego, ale również wschodnich rubieży Górnego Śląska.
Już w zamierzchłych czasach kultury łużyckiej na szczycie wzniesienia znajdował się gród, co stawia naszą Dorotkę pośród najcenniejszych zabytków archeologicznych pradziejowego osadnictwa. Trudno sprecyzować ramy czasowe funkcjonowania owego grodu, ale można w przybliżeniu przyjąć okres 900 – 550 lat p.n.e. Badania archeologiczne były prowadzone tutaj w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku oraz w roku 2001. W ich wyniku odkryto m.in. przedmioty wykonane z brązu, kości, rogu, krzemienia oraz bardzo liczne fragmenty ceramiki. Wiele artefaktów jest związanych z późną epoką brązu i wczesną epoką żelaza. Podczas badań natrafiono także na ślady osadnictwa z epoki neolitu oraz średniowiecza. Zidentyfikowano również pozostałości ziemnych wałów obronnych – są zlokalizowane wokół płaskiego wierzchołka wzniesienia. Nieco niżej zachowały się także relikty drugiego pierścienia obwałowań. Jak dotąd nie zostały one jednak zbadane.

Badania archeologiczne w pewnym zakresie pokrywają się z treścią ludowych przekazów, według których na Dorotce w czasach przedchrześcijańskich miał znajdować się potężny gród, a w nim kontyna (świątynia), w której przebywał sędziwy mędrzec – kapłan otoczony białymi kapłankami. Dawno, bardzo dawno temu pogański gród zniknął, a w jego miejscu w 1637 roku stanął kościół p.w. św. Doroty, (o którym opowiem w następnym artykule). Z czasem Dorotka stała się celem pielgrzymek, a nieco później także miejscem manifestacji patriotycznych. Przybywano tutaj także po to, aby odpocząć – urządzano pikniki, palono sobótkowe ogniska, biesiadowano, a w czasach PRL na północnym stoku działał nawet wyciąg narciarski. Nadal tutejsze okolice obfitują w miejsca niezwykle urokliwe, posiadające cenne walory przyrodnicze i historyczne. Najważniejsze z nich to: Obszar Chronionego Krajobrazu „Las Grodziecki”, Góra Parcina (351 m n. p. m.) Góra Kijowa (345 m n. p. m.), kościół św. Doroty, kościół św. Katarzyny, pałac Ciechanowskich (wraz z parkiem), willa Solvay, park „Rozkówka”, kapliczka ze źródełkiem oraz prawdziwa industrialna perła – dożywająca swych dni, zbudowana w 1857 roku (jako piąta na świecie!) cementownia „Grodziec”.

Dorotka jest wspaniałym punktem widokowym, z którego możemy podziwiać sporą część śląsko – zagłębiowskiego pogranicza. Przebiegają tędy trzy szlaki turystyczne: Husarii Polskiej, Dwudziestopięciolecia PTTK oraz słynna Droga Świętego Jakuba – Via Regia – czyli transeuropejski szlak pielgrzymkowy do Santiago de Compostela w Hiszpanii. Do Santiago jest nieco ponad 3000 km, więc tych z Państwa, którzy nie mają na razie w planie aż tak długich wędrówek, zachęcam do wybrania się na Dorotkę zagłębiowskim odcinkiem Szlaku św. Jakuba, który przebiega również przez Sosnowiec. Na Dorotkę można dojechać również autobusami linii: 24, 43, 67, 88, 99, 104, 125, 133, 721, 722. Najlepiej wysiąść na przystanku Grodziec Kościół. Turystom zmotoryzowanym polecam rozpoczęcie zwiedzania od parkingu znajdującego się na końcu ulicy Fryderyka Chopina. Gorąco namawiam Państwa do pobuszowania pośród wspaniałości tej cudownej „Dorotkowej” enklawy. Życzę udanych wakacji, dobrej pogody ducha oraz wielu przygód podczas odkrywania naszej małej zagłębiowskiej ojczyzny.






Tekst i zdjęcia: Artur Ptasiński
Centrum Informacji Miejskiej