Zagłębie pokonało Arkę 4:2
Wprawdzie piłkarze Arki już w 4 minucie objęli prowadzenie w meczu z Zagłębiem, ale to goście stolicę Zagłębia Dąbrowskiego opuszczali z niczym.
Po koncertowej grze i pięknych bramkach zespół Artura Derbina pokonał jednego z faworytyów I ligi 4:2!
Po raz kolejny Zagłębie pokazało, że nikogo się nie boi. Po tym jak ograło na wyjeździe GKS Katowice, a za burtę Pucharu Polski wyrzuciło Górnika Zabrze, przyszedł czas na zespół z Gdyni, z którym w ostatnich latach sosnowiczanom zupełnie nie szło. Nie po raz pierwszy Zagłębie udowodniło też, że nie straszna mu pogoń za wynikiem. Na bramkę z 4 minuty miejscowi odpowiedzieli trafieniem Jakuba Araka, a jeszcze przed przerwą na prowadzenie wyprowadził nasz zespół Łukasz Matusiak, który kapitalnie przymierzył zza linii pola karnego. Po przerwie niesienione dopingiem fanów Zagłębie ustrzeliło jeszcze dwukrotnie faworyta tego meczu. Najpierw do siatki trafił najskuteczniejszy jak na razie gracz sosnowiczan Michał Fidziukiewicz, a czwarte trafienie, debiutnackie z w Zagłębiu zanotował Słowak Martin Pribula.
– Jak tu nie kochać tych chłopaków? Nie będę mówił o pierwszej straconej bramce, gdyż to nie ma większego sensu. To jest chyba już normalka… oczywiście nie chcemy, żeby tak było. Najważniejsze jest to, że my kapitalnie reagujemy. Pierwsze 10-15 minut nie dojechaliśmy na to spotkanie, a w dalszym czasie wszystko kontrolowaliśmy. Ten przeciwnik, który się wyszalał na początku, nie robił nam później tyle złego. My z każdą minutą dokumentowaliśmy swoją przewagę. Cieszy to, że strzelamy piękne gole i możemy sobie dopisać trzy punkty, po tym dramatycznym meczu z Wigrami. Jesteśmy beniaminkiem, natomiast ta drużyna była budowana przez dłuższy okres czasu – dlatego nie mamy większych obaw, jednak musimy być czujni, gdyż może kiedyś przyjdzie jakiś kryzys… liczymy na to, że ta dyspozycja będzie trwała… i trwała. Zwrócę jeszcze uwagę na kibiców. Chciałbym im podziękować, gdyż przygotowali fantastyczną oprawę, świetnie nas wspierali. Dziękuję – mówił po meczu szkoleniowiec Zagłębia, Artur Derbin.
Zagłębie Sosnowiec – Arka Gdynia 4:2 (2:1)
Bramki: 0:1 Michał Nalepa (4.), 1:1 Jakub Arak (25. Dawid Ryndak), 2:1 Łukasz Matusiak (34.), 3:1 Michał Fidziukiewicz (64. Łukasz Matusiak), 4:1 Martin Pribula (72. Łukasz Matusiak), 4:2 Rachid Yussuff (82.)
Zagłębie: Fabisiak – Sierczyński, Markowski, Sołowiej, Ninković – Matusiak, Dudek (82. Szatan) – Ryndak, Fidziukiewicz (76. Tumicz), Pribula Ż- Arak (67. Margol).
Źródło UM Sosnowiec