Mieszkaniec Sosnowca, podczas prac remontowych na podwórku, odnalazł fragmenty macew pochodzących najprawdopodobniej z sosnowieckiego cmentarza żydowskiego przy ulicy Gospodarczej. Ukryte pod ziemią macewy użyte były jako fundament ogrodzenia i nigdy wcześniej nie zostały odkryte przez właściciela posesji.
– Sosnowiczanin, zdając sobie z wartości odkrycia, zabezpieczył kamienne płyty i skontaktował się z nami informując o znalezisku – mówi Michał Mercik, pełnomocnik prezydenta ds. Kultury, Rozwoju i Dialogu Społecznego.
– Zabezpieczyliśmy fragmenty macew, które wydobywano z ziemi podczas kolejnych etapów prac przy ogrodzeniu. W sumie udało się odnaleźć 17 kamieni, z czego 9 z napisami, w tym jedna niemal całkowicie kompletna stela (płyta z inskrypcją), niewielkich rozmiarów, z pozostałościami złoceń w literach – wyjaśnia Dobrawa Skonieczna-Gawlik z Wydziału Kultury i Promocji Miasta.
Na bardzo dobrze zachowanej, niemal kompletnej macewie, z widocznym jeszcze złoceniem, czytamy: “Tu spoczywa niewiasta prawa i skromna, 66-letnia, Kultury, Rozwoju i Dialogu Społecznego Zelda Fejga, córka naszego nauczyciela, pana Jicchaka Mordechaja, żona pana Awrahama Chajima, błogosławionej pamięci, Goldstein. Odeszła 24 kislew roku 696 [20.12.1935]. Niech będzie dusza jej związana w węźle życia”.
Odczytanie napisów było możliwe dzięki wsparciu Sławomira Pastuszki, przewodniczącego Chewry przy Gminie Wyznaniowej Żydowskiej w Katowicach. Wszystkie pozostałe piaskowcowe nagrobki również upamiętniają zamężne / owdowiałe kobiety. – Na jednym fragmencie, należącym do żony Mosze Fe…era, możemy odczytać jeszcze rok śmierci: [5]691 = 1930/1931. Natomiast z górnej połówki jedynej granitowej tablicy dowiemy się, że pierwotnie wieńczyła grób 21-letniej Malki, niewiasty prawej i skromnej – wyjaśnia Sławomir Pastuszka.
Według relacji mieszkańca Sosnowca, w latach okupacji macewy wykonane z piaskowca lub granitu zwożono z żydowskiego cmentarza na plac przy ulicy Udziałowej. Później Niemcy używali ich jako materiał budowlany. Z macew bądź ich fragmentów wznoszono piece, murki i ogrodzenia, używano ich do brukowania ulic, wykorzystywano jako krawężniki.
Dziś macewy ozdobione inskrypcjami i symbolami niosącymi informacje o życiu konkretnych ludzi i ich rodzin, mieszkańców Sosnowca, wracają na cmentarz. – Po konsultacji z przewodniczącym Chewra Kadisza Katowice, panem Sławomirem Pastuszką, ustalono iż macewy zostaną oczyszczone, a następnie przewiezione i złożone w żydowskiej części sosnowieckiej nekropoli czterech wyznań – dodaje Dobrawa Skonieczna-Gawlik.